moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pożegnanie cichociemnego

– Ponad wszystko cenił szczerość. Ta cecha wielokrotnie przysporzyła mu problemów. Powtarzał wtedy swoją sentencję: Znowu się naraziłem... – wspominali podczas pogrzebu mjr. Alojzego „Sadyby” Józekowskiego jego przyjaciele. Na warszawskich Powązkach cichociemnego żegnali m.in. żołnierze Jednostki Wojskowej GROM oraz wolontariusze, którzy przez ostatnie lata zajmowali się spisywaniem jego wspomnień.


Major Alojzy Józekowski, żołnierz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i cichociemny, zmarł 18 listopada w Warszawie.  Miał 94 lata. Dzisiaj na wojskowych Powązkach odbył się jego pogrzeb. Wśród przyjaciół „Sadyby”, którzy go dzisiaj żegnali, był m.in. dowódca GROM-u płk Piotr Gąstał, gen. bryg. Jerzy Gut, szef Centrum Operacji Specjalnych, oraz byli i obecni operatorzy GROM-u.

Zostają spisane wspomnienia

– Alojzego znałem, odkąd zacząłem służyć w GROM-ie – mówi Naval, były operator GROM-u. – Zawsze był przyjacielem jednostki, bardzo lubił spotykać się z żołnierzami. Mam wrażenie, że ta różnica wieku, która między nami była, znikała w trakcie spotkań. Traktowaliśmy go jak starszego brata.

Na uroczystościach pogrzebowych majora Józekowskiego była też grupa wolontariuszy, którzy od kilku lat spisywali jego wspomnienia. – Gdy rozpoczynaliśmy naszą pracę, byliśmy przekonani, że nie potrwa długo, kilka – kilkanaście miesięcy – wspomina jeden z wolontariuszy. – Tymczasem spotkania trwały trzy lata. Te wspomnienia miały dla nas być kolejnym wolontariackim zadaniem, stały się najpiękniejszym przeżyciem.


Ze spisanych wspomnień powstała książka „Znowu się naraziłem”, którą już wkrótce będzie można kupić. Jej tytuł to ulubiona sentencja mjr. Józekowskiego. – Niezwykle cenił sobie szczerość i sam był bardzo szczery, więc często narażał się ludziom, zwykł wtedy mawiać: „ I znowu się naraziłem...” – wspominają jego przyjaciele.

Na grobie „Sadyby” żołnierze oraz harcerze złożyli białe róże.

Czekał na powrót do kraju

Alojzy Józekowski wstąpił do wojska w dniu wybuchu II wojny światowej. Miał 19 lat, gdy przydzielono go do 73 Pułku Piechoty. Walczył w okolicach Sosnowca i Jędrzejowa. Udało mu się przedostać do Francji, tam skończył szkołę podoficerską. Kurs oficerski przeszedł w Anglii. W 1943 roku został cichociemnym. Został zaprzysiężony na początku 1944 roku i przeniesiony do Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza, następnie do Głównej Bazy Przerzutowej w Brindisi we Włoszech. Do przerzucenia do Polski jednak nie doszło. „Zbieg niefortunnych okoliczności i pogoda nie pozwalały mi skoczyć do kraju” – wyjaśniał po latach major Józekowski.

We Włoszech mieszkał do 1946 roku. Tam rozpoczął studia, które kontynuował w Anglii. Ostatecznie wyższe wykształcenie uzyskał w Wyższej Szkole Handlu Morskiego w Gdańsku. Po studiach pracował w hutach, Ministerstwie Przemysłu Ciężkiego oraz, aż do emerytury, w Centralnym Instytucie Informacji Naukowo-Technicznej. Jako emeryt był anglojęzycznym przewodnikiem po Warszawie, Beskidach, Tatrach.

Cichociemni to specjalnie szkoleni żołnierze polskiej armii, którzy w czasie II wojny światowej zrzucani byli na spadochronach na terytorium okupowanego kraju. Ich zadaniem była organizacja ruchu oporu i walka z okupantem. Cichociemnymi zostawali wyłącznie ochotnicy. Pierwszy lot i skoki odbyły się w nocy z 15 na 16 lutego 1941 roku. Do końca wojny do Polski tą drogą trafiło 316 żołnierzy. Wśród nich byli m.in. gen. bryg. Leopold Okulicki „Niedźwiadek”, mjr Jan Piwnik „Ponury”, Jan Nowak-Jeziorański oraz Elżbieta Zawacka „Zo” – jedyna kobieta w tej formacji.

Ewa Korsak

autor zdjęć: Naval

dodaj komentarz

komentarze

~obi
1417534080
Piekny zyciorys.i naprawde wspaniałe zachowanie zolnierzy GROM.Tak powinno sie zawsze traktowac u nas ludzi zasluzonych dla ojczyzny.
7B-15-9C-C8
~sniper9
1417032660
WIELKI szacunek dla żołnierzy GROM-u! Dzięki takim zachowaniom pamięć o Cichociemnych nie ginie w pomroce dziejów... Szacun Panowie!
3B-8E-8B-9F

Zmiana warty w PKW Liban
 
„Jaguar” grasuje w Drawsku
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Święto podchorążych
Wzlot, upadek i powrót
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
„Szczury Tobruku” atakują
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Huge Help
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Szturmowanie okopów
Modernizacja Marynarki Wojennej
Jak namierzyć drona?
Szef MON-u z wizytą u podhalańczyków
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Razem dla bezpieczeństwa Polski
Polskie „JAG” już działa
Karta dla rodzin wojskowych
Miecznik na horyzoncie
Wybiła godzina zemsty
Od legionisty do oficera wywiadu
Mamy BohaterONa!
O amunicji w Bratysławie
HIMARS-y dostarczone
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Medycyna w wersji specjalnej
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Wzmacnianie granicy w toku
„Projekt Wojownik” wrócił do Giżycka
Cyfrowy pomnik pamięci
Czworonożny żandarm w Paryżu
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Marynarka Wojenna świętuje
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
A Network of Drones
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Olimp w Paryżu
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Dwa bataliony WOT-u przechodzą z brygady wielkopolskiej do lubuskiej
Ostre słowa, mocne ciosy
Walczą o miejsce na kursie Jata
Olympus in Paris
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Jutrzenka swobody
Nowe uzbrojenie myśliwców
Uczą się tworzyć gry historyczne
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Transformacja dla zwycięstwa
Jak Polacy szkolą Ukraińców

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO