Przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie odbyła się w południe uroczysta odprawa wart. – Mamy prawo patrzeć na naszą trudną historię z podniesioną głową, bo dzięki niezłomności umieliśmy pokonać przeciwników – mówił prezydent Andrzej Duda w 97. rocznicę odzyskania niepodległości. W uroczystościach uczestniczył m.in. minister obrony Tomasz Siemoniak.
Główne uroczystości Święta Niepodległości odbyły się na Placu Piłsudskiego w Warszawie. – Najważniejsze dla narodu jest wolne i niepodległe państwo, a najcenniejszą rzeczą w państwie jest naród, który ma poczucie wolności i jest zgodny, aby to państwo utrzymać – mówił podczas wystąpienia prezydent Andrzej Duda.
Zwierzchnik Sił Zbrojnych przypominał, że o wolność Polski bili się nasi przodkowie w powstaniach i zrywach niepodległościowych, a także w szeregach obcych armii. – To, że udało się odzyskać wolność w 1918 roku, to wielka zasługa polskich żołnierzy, którzy walczyli o nią z bronią w ręku – podkreślał Andrzej Duda.
Prezydent mówi też o walce o niepodległość Polski w czasach komunizmu i zrywie Solidarności, dzięki któremu w 1989 roku odzyskaliśmy suwerenność. – Niepodległość nie jest nam jednak dana raz na zawsze, trzeba się o nią starać, aby nie musieć o nią walczyć – apelował Andrzej Duda.
Medale za służbę
Obchody Święta Niepodległości w Warszawie rozpoczęła msza za ojczyznę w kościele św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Homilię poprowadził biskup polowy Józef Guzdek.
Także z okazji święta Andrzej Duda uhonorował odznaczeniami państwowymi 22 zasłużonych dla kraju artystów, sportowców, naukowców, polityków, działaczy niepodległościowych i żołnierzy. Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski prezydent odznaczył Janusza Brochwicz-Lewińskiego „Gryfa”, żołnierza Batalionu Armii Krajowej „Parasol”. Ponadto Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski otrzymał Zbigniew Paliwoda „Jur”, żołnierz 6 krakowskiej kompanii zgrupowania Józefa Kurasia „Ognia", a Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski Ludwik Krempa, pilot 304 Dywizjonu Bombowego.
– My Polacy wiemy, jak niepodległość jest ważna i jak łatwo ją utracić wskutek kierowania się partykularnymi interesami zamiast dobrem najwyższym, dobrem ojczyzny – podkreślił prezydent w Belwederze.
Defilada historyczna
W odprawie wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza uczestniczyli m.in. premier Ewa Kopacz i szef MON Tomasz Siemoniak. Podczas uroczystości odbył się koncert Orkiestry Wojskowej z Radomia i apel pamięci. Na płycie grobu złożono wieńce, poprowadzono także defiladę wojsk i służb mundurowych. Na koniec z Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego wyruszyła defilada historyczna. Traktem Królewskim do Muzeum Wojska Polskiego przeszli żołnierze oraz ubrani w historyczne stroje rekonstruktorzy. Warszawiacy podziwiali formacje w mundurach z okresu powstań narodowych oraz czasów I i II wojny światowej, m.in. żołnierzy Armii Ochotniczej 1920 roku i powstańców warszawskich.
Ulicami Warszawy przejechały także zabytkowe pojazdy używane na froncie m.in.: Austin-Putiłow „Poznańczyk", motocykl Royal Enfield, ciągnik artyleryjski i samochód pancerny. W sumie w defiladzie wzięło udział 414 rekonstruktorów oraz kilkadziesiąt historycznych maszyn wojskowych.
W przeddzień 11 listopada przed pomnikiem marszałka Piłsudskiego odbył się Capstrzyk Niepodległości. Podczas uroczystości minister Siemoniak przypomniał, że w latach 1918 i 1989 odzyskiwaliśmy niepodległość sami, ale sprzymierzeni z zachodnimi państwami demokratycznymi. – Pamiętajmy o tym teraz, gdy sytuacja międzynarodowa skłania nas, aby skupiać się wokół spraw bezpieczeństwa – zaznaczył szef MON.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski, Piotr Molęcki / Kancelaria Prezydenta RP, Maciej Nędzyński / DKS MON
komentarze