Dzięki wsparciu Ministerstwa Obrony Narodowej i Fundacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej trójka podopiecznych „Bajkowej Fabryki Nadziei” będzie mogła odwiedzić Disneyland. Zuzia, Amelka i Norbert, mali pacjenci szpitala onkologicznego, polecą do Paryża na pokładzie samolotu Gulfstream G550. W podróży będzie im towarzyszył wiceminister Bartosz Kownacki.
Fundacja „Bajkowa Fabryka Nadziei” działa na rzecz dzieci z chorobami nowotworowymi. – Jesteśmy dla dzieci w dobrych i gorszych momentach choroby, staramy się robić wiele, by mogły się poczuć zdrowe i zamienić smutną rzeczywistość w bajkowe przeżycia – mówi Bartłomiej Trzeciak, prezes zarządu fundacji. Wolontariusze organizują dla dzieci różne akcje m.in. bajkowe urodziny, spotkania ze znanymi i lubianymi gwiazdami czy Podróże Nadziei. – W ramach tych ostatnich dzieci zwiedzały największe polskie miasta, m.in. Gdańsk i Kraków. Kilka razy przy organizacji wycieczek pomagało wojsko. Korzystaliśmy z transportu lotniczego Sił Powietrznych, w tym ze śmigłowców Marynarki Wojennej – opowiada Bartłomiej Trzeciak.
Prezes dodaje, że korzystając z dobrych doświadczeń we współpracy z armią, Fundacja postanowiła jeszcze raz poprosić o pomoc resort obrony. Tym razem chodziło o akcję dotyczącą trójki pacjentów oddziału onkologii dziecięcej białostockiego szpitala. Marzeniem 9-letniej Zuzi oraz jedenastoletnich Amelki i Norberta jest wizyta w paryskim Disneylandzie. – Dla naszej małej Fundacji organizacja podróży do Paryża wydawała się niemożliwa do wykonania. Głównie ze względów finansowych. Zarówno bilety lotnicze, jak i sam pobyt we Francji nie są tanie – przyznaje Bartłomiej Trzeciak.
Ministerstwo Obrony Narodowej zgodziło się, by dzieci poleciały do Paryża najnowszym samolotem służącym do przewozu najważniejszych osób w państwie – maszyną Gulfstream G550. – Wojsko i żołnierze pomagają w różnych sytuacjach, nie tylko tych związanych stricte z obronnością. Gdy tylko mamy możliwość, chętnie wspieramy społeczne akcje – zapewnia kmdr Łukasz Boguszewski z MON.
Do Paryża, na pokładzie rządowego samolotu dzieci polecą już jutro. Niemal dwugodzinną podróż spędzą w towarzystwie Bartosza Kownackiego, wiceministra MON, który leci do Francji w ramach obowiązków służbowych. – To będzie dodatkowy, niezwykły element podróży. Dzieci lecąc rządowym samolotem będą mogły poznać najważniejsze osoby w państwie i zobaczyć jak odbywają swoje delegacje – zauważa Bartłomiej Trzeciak.
Zuzia, Amelka i Norbert spędzą w stolicy Francji cztery dni. Ich pobyt będzie finansowany ze środków Fundacji i datków od sponsorów. Wejściówki do Disneylandu ufundowała firma Parkmania. Do Polski dzieci wrócą samolotem rejsowym. Bilety podarowała im fundacja Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która rozpoczęła działalność w październiku tego roku. – Cieszymy się ogromnie, że zyskaliśmy tak duże wsparcie. Dzieci będą mogły na kilka dni przenieść się ze smutnego, szarego szpitala do niezwykłych miejsc. Jesteśmy pewni, że będzie to dla nich niezapomniana podróż. Dla nas z kolei najważniejszy będzie ich uśmiech i radość – dodaje Barłomiej Trzeciak.
autor zdjęć: mjr. Robert Siemaszko
komentarze