Ile będzie kosztować Centralny Port Komunikacyjny i co zmieni w krajowym rynku lotniczym? Jaką sumę przeznaczyło wojsko na modernizację baz sił powietrznych? Z jakimi inwestycjami wiązać się będzie zakup samolotów piątej generacji oraz nowych śmigłowców? To tematy, nad którymi debatowano we wtorek na konferencji „Lotnictwo nowej generacji”.
– Chcemy, aby jeszcze w tym roku rozstrzygnięty został konkurs na koncepcję architektoniczną Centralnego Portu Komunikacyjnego „Solidarność”, aby za trzy lata rozpoczęły się prace budowlane, a pierwsze samoloty zaczęły z niego operować w 2027 roku – zapowiedział dzisiaj Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. CPK i sekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury. CPK i jego wpływ na krajowy rynek lotniczy był jednym z głównych tematów konferencji „Lotnictwo nowej generacji. Strategie. technologie, rozwiązania”. Odpowiedzialny za realizację największej po 1989 roku inwestycji infrastrukturalnej w naszym kraju, wycenianej na około 35 mld zł, podkreślał, że budowa nowego lotniska w centrum Polski to wymóg społeczny i gospodarczy, bez którego nie dokonamy oczekiwanego skoku cywilizacyjnego.
Jedną z najciekawszych dyskusji dzisiejszej konferencji była debata o nowych samolotach i śmigłowcach, jakie planuje kupić Wojsko Polskie. Wbrew pozorom nie zdominowała jej rozmowa o parametrach technicznych i bojowych maszyn. Znacznie więcej czasu poświęcono kwestiom przygotowania sił powietrznych do przyjęcia nowego sprzętu. – Kupując nową latającą technikę wojskową, musimy mieć świadomość, że nie wystarczy kupić tylko same statki powietrzne. Trzeba zainwestować ogromne sumy w infrastrukturę lotniskową. W przypadku śmigłowców trzeba przystosować wszystkie bazy do roli hubów komunikacyjnych, czyli np. wydłużyć pasy – przekonywał ppłk pil. Wojciech Wróblewski z Inspektoratu Sił Powietrznych. – W przypadku samolotów piątej generacji nie będą to małe inwestycje, ale na szczęście od 2003 roku, gdy kupiliśmy samoloty F-16, dopracowaliśmy się już bardzo nowoczesnych baz do ich obsługi i zakres ulepszeń będzie stosunkowo niewielki – uzupełnił płk pil. Paweł Bigos, dowódca 8 Bazy Lotnictwa Transportowego.
Eksperci debatowali również o tym, czy sztuczna inteligencja przejmie kontrolę nad całością odprawy pasażerów na lotniskach oraz jak w przyszłości zmienią się statki powietrzne – na ile realne jest, że paliwożerne kolosy zastąpione zostaną przez konstrukcje napędzane silnikami elektrycznymi. Nie mogło zabraknąć także rozmowy o pojazdach latających, przeznaczonych do osobistego użytku. Prelegenci spierali się, czy rozwój dronów sprawił, że jesteśmy u progu rewolucji lotniczej na miarę tej dokonanej w motoryzacji przez forda T i czy możemy się spodziewać, że już wkrótce przesiądziemy się z samochodów do małych, elektrycznych pojazdów latających typu hoverbike.
Organizatorem drugiej już konferencji i wystawy pt. „Lotnictwo nowej generacji. Strategie. technologie, rozwiązania” była Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie oraz Zarząd Targów Warszawskich. Impreza podzielona została na pięć paneli dyskusyjnych, podczas których branżowi eksperci omawiali najważniejsze wyzwania, z jakimi będzie musiało w najbliższych latach zmierzyć się cywilne i wojskowe lotnictwo. Wśród zaproszonych gości byli m.in. Piotr Samson – prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, Rafał Milczarski – prezes PLL LOT, Mariusz Szpikowski – prezes Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” i dyrektor Lotniska Chopina w Warszawie oraz Artur Tomasik – prezes Związku Regionalnych Portów Lotniczych. Wojsko Polskie reprezentowali m.in. płk Sławomir Augustyn – zastępca szefa I3TO, ppłk pil. Wojciech Wróblewski z Inspektoratu Sił Powietrznych, płk pil. Paweł Bigos – dowódca 8 Bazy Lotnictwa Transportowego oraz płk pil. Cezary Wasser – szef Szefostwa Ruchu Lotniczego Sił Zbrojnych RP.
autor zdjęć: ZTW
komentarze