moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Jak zostać liderem

Musieli nawiązać kontakt z zestrzelonym pilotem i ewakuować go, przetransportować amunicję i udzielić pierwszej pomocy rannemu. – Gdyby nie zgrany zespół, nie udałoby nam się wykonać tych wszystkich zadań – mówi ppor. Andrzej Sapich, uczestnik kursu dla dowódców plutonów, który zorganizowała Akademia Wojsk Lądowych.

Organizatorem kursu dla dowódców pododdziałów był Zakład Przywództwa i Zarządzania Kadrami z Wydziału Zarządzania Akademii Wojsk Lądowych.

– Zależy nam na tym, by nasi absolwenci byli liderami, którzy mają umiejętności przywódcze i autorytet, aby umieli zmotywować podwładnych do efektywnego działania i zbudować zgrany zespół. A przy tym wszystkim potrafili wydobyć ze swoich żołnierzy to, co najlepsze. Stąd pomysł na kurs dla młodych oficerów, którzy zajmują pierwsze stanowiska służbowe dowódców plutonów – mówi mjr dr Piotr Pietrakowski, kierownik Zakład PrzywództwaiZarządzania Kadrami w AWL.

Pięciodniowy kurs odbył się w Ośrodku Szkoleniowym „Wysoki Kamień” w Szklarskiej Porębie. – Wzięło w nim udział czternastu oficerów, głównie dowódców pododdziałów szkolnych naszej akademii. Ale gościliśmy też oficerów z Wojskowej Akademii Technicznej i 12 Brygady Zmechanizowanej – mówi kpt. Marcin Jasnowski, rzecznik prasowy AWL.

W stresie i pod presją czasu

Na początek młodzi oficerowie zdobywali wiedzę teoretyczną. Podczas warsztatów dowiedzieli się, jak budować zespół, jak podejmować decyzje pod presją czasu, jak organizować sobie pracę i komunikować się z podwładnymi. Potem przyszedł czas na sprawdzian praktyczny. Ta część rozpoczęła się od transportu środków medycznych do placówki Czerwonego Krzyża. Jeden z oficerów musiał zaplanować w tym celu marsz na dystansie 15 km, drugi dowodzić akcją. – Przez cały czas stosowaliśmy zasadę przekazywania obowiązków. Żołnierze nigdy nie byli pewni, kto za chwilę z podwładnego zmieni się w dowódcę. W ten sposób chcieliśmy sprawdzić, jak działają w warunkach stresu, presji czasu, czy potrafią egzekwować rozkazy. Obserwowaliśmy też, jak po takiej zmianie ról układa się im współpraca – mówi kierownik Zakładu Zarządzania Kadrami i Przywództwa.

Scenariusz zakładał, że podczas marszu żołnierze natknęli się na uchodźców. – To była dla nich niespodziewana sytuacja. A my obserwowaliśmy, jak się w niej odnajdują, zwłaszcza że uchodźcy nie mówili po polsku. Ważne były wszystkie szczegóły, jak żołnierze komunikują się z nimi, co mówią, jak gestykulują. Ostatecznie zaprowadzili obcokrajowców do placówki PCK i tam przekazali zdobyte informacje o stanie ich zdrowia – mówi mjr Pietrakowski. Kolejne zadanie wydawało się nietypowe: żołnierze w ciągu 20 min musieli zbudować trzy identyczne zabawki. Do dyspozycji mieli plastikowe rurki i plastelinę. Organizatorzy w ten sposób chcieli sprawdzić, jak szybko kursantom uda się uzgodnić wspólną decyzję.

Potem żołnierze musieli wykazać się w akcji niesienia pomocy. Po symulowanym ataku trzeba było ratować rannego z objawami PTSD. – Była krew i krzyki, a wszystko po to, by wprowadzić element dużego stresu. Żołnierze musieli wezwać pomoc, zbudować nosze i pozostać z poszkodowanym do czasu nadejścia zespołu medycznego – opowiada mjr Pietrakowski.

Test dla dowódcy

Niektóre zadania były testem przede wszystkim dla dowódcy plutonu. Tak było np. gdy żołnierze mieli na noc rozbić w lesie obozowisko przejściowe. – Sprawdzaliśmy, w jaki sposób dowódca przejmuje odpowiedzialność za podwładnych. Czy po wysiłku zapewnił im pożywienie, czy pozwolił im odpocząć, czy miał wiedzę na temat ich kondycji? To zadanie miało zwrócić uwagę dowódcy na to jak ważna w codziennym dowodzeniu jest umiejętność dbania o podwładnych – mówi major z AWL.

Po nocy spędzonej w lesie żołnierze dostali kolejny rozkaz. Musieli dostarczyć w wyznaczone miejsce moździerz i amunicję, a podczas akcji wymyślić w ciągu pięciu minut piosenkę poświęconą artylerii oraz historię o lokalnym bohaterze, na którą dostali 10 min.

Potem było jeszcze bardziej zaskakująco –  oficerowie znaleźli się na…. koncercie. – Nagle prosto z lasu weszli „na salony”. Z głośników płynęły utwory Andrei Bocellego, była kawa, ciasto i kobiety w balowych sukniach. Wszyscy byli bardzo zdziwieni, a my właśnie w taki sposób chcieliśmy im pokazać, żeoficermusi się umieć odnaleźć w każdej sytuacji,bez względu na okoliczności – tłumaczy mjr Pietrakowski.

W kolejnym dniu czekały żołnierzy zadania taktyczne. – Na kartce otrzymaliśmy informację, że w rejonie został zrzucony pilot. Niestety, choć był przytomny, nie chciał nawiązać z nami rozmowy. Musieliśmy więc znaleźć sposób dotarcia do niego. Niedaleko w zaroślach znaleźliśmy teczkę, a w niej krzyżówkę do rozwiązania. Jej hasło okazało się słowem kluczem, pilot po usłyszeniu go nawiązał z nami kontakt – opowiada ppor. Andrzej Sapich, uczestnik kursu z AWL. Po zdobyciu niezbędnych informacji żołnierze mogli ewakuować pilota w bezpieczne miejsce.

Siła w zespole

Podczas całego kursu uczestnicy byli obserwowani przez instruktorów i kadrę AWL. – W wojsku bardzo często spotykamy się z różnymi ludźmi na bardzo krótki czas. Ale nawet w takich sytuacjach musimy znać zasady pracy zespołowej. Chcieliśmy zobaczyć, czy kilkanaście wcześniej nieznających się osób będzie potrafiło zbudować jeden zespół i wykonać postawione przez nim zadania. Obserwowaliśmy jak żołnierze współpracują, jak się komunikują i dowodzą – mówi Agnieszka Taurogińska-Stich z AWL.

Codziennie odbywały się też spotkania, podczas których oficerowie dowiadywali się co robią dobrze, a co wymaga jeszcze pracy z ich strony. – Na kurs przyjechało czternastu indywidualistów, którzy na co dzień są dowódcami. Tu startowali z jednego poziomu. Chcieliśmy im pokazać, że sami jako dowódcy nie są w stanie wiele zrobić, że siła tkwi w zgranym zespole. Ale żeby taki stworzyć, trzeba umieć być przywódcą – mówi mjr Pietrakowski.

Ppor. Sapich dodaje, że uczestnikom szybko udało się zbudować wzajemne zaufanie i stać się zespołem pracującym na wspólny cel. – Pomogły w tym przygotowane przez organizatorów zadania. Chodziło o to, by dowódca stał w środku między podwładnymi jak prawdziwy lider, a nie jedynie osoba wskazana rozkazem. Ta praktyka utwierdziła nas w przekonaniu, że bez pracy zespołowej nie jesteśmy w stanie jako dowódcy nic osiągnąć – mówi ppor. Sapich.

Organizatorzy przyznają, że niektóre zadania dziwiły młodych oficerów, inne powodowały lekki bunt, były też takie, które wydawały się bezsensowne. – To wszystko wynikało jednak z tego, że ci dowódcy po raz pierwszy mieli okazję brać udział w szkoleniu, które łączyło taktykę, dowodzenie i kształtowanie kompetencji przywódczych. Dowódca oficer musi być bowiem i przywódcą, i psychologiem, i socjologiem, musi umieć pociągnąć za sobą ludzi. I o to chodziło na tym kursie – mówi Taurogińska-Stich.

Za kilka tygodni uczestnicy kursu znów się spotkają. Wówczas – na podstawie analizy przeprowadzonych testów kompetencyjnych oraz obserwacji instruktorów – każdy z żołnierzy otrzyma informację o swoich słabych i mocnych stronach. Informacje o umiejętnościach przywódczych otrzymają też dowódcy jednostek, w których służą żołnierze.

Paulina Glińska

autor zdjęć: st. chor. szt. Marek Kańtoch

dodaj komentarz

komentarze


NATO rozpoczyna nową operację na Bałtyku
 
Szef MON-u spotkał się z wojskowymi dyplomatami
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
Zawiszacy na ratunek
Ratownicy pod presją czasu
Premier: bezpieczeństwo przede wszystkim!
Najnowsze Abramsy dla polskiej armii
Czworonożny żandarm w Paryżu
Znaki do zmiany. Ze względu na tradycję i bezpieczeństwo
Cztery medale biegaczki „armii mistrzów”
Żołnierze usuwają zniszczone przez wodę budynki
To nie mogło się udać, ale…
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Żołnierze WOT-u z Wrocławia u kombatantów z Armii Krajowej
„Polska Zbrojna” dla Orkiestry
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Dziki zachód na wschodzie II RP
Hub w Rzeszowie pod parasolem ochronnym
Umowa dla specjalistów z Grudziądza
Bezpieczeństwo na Bałtyku
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
„Popcorny” niemile widziane
Kluczowy partner
Roboty w Fabryce Broni „Łucznik”
Polska w gotowości
Z misją wracają do Rumunii
Monument bezimiennego bohatera
Rozgryźć Czarną Panterę
Dzieci ze Stronia Śląskiego mają nowe przedszkole
Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Nie walczymy z powietrzem
Symulator w nowej odsłonie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Atak na cyberpoligonie
Turecki most nad Białą Lądecką
Trump ogłasza złotą erę Ameryki
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Trenuj jak żołnierz
Mistrzyni Uniwersjady z „armii mistrzów”
„Feniks” rozwija skrzydła w Stroniu Śląskim
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wielofunkcyjna koparka dla saperów
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Generacje obok siebie
Granice są po to, by je pokonywać
Lotnicy i Bayraktary z misją w Turcji
Statuetki Benemerenti przyznane po raz trzydziesty
Siedząc na krawędzi
Starty na medal w short tracku, biegach narciarskich i snowboardzie
Wojsko gra z WOŚP-em
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kwalifikacja po raz szesnasty
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Morze ruin, na których wyrosło życie
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Zmiany w prawie 2025
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Latamy, kochamy to i jeszcze nam za to płacą!
Na zawsze w naszej pamięci
Wojsko potrzebuje lotnisk

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO