Był chlubą przedwojennej marynarki. Brał udział w obronie Helu w 1939 roku. Został wówczas zbombardowany i zatonął. W Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku można zobaczyć trójwymiarowy wrak ORP „Wicher”. Jednostka od kilkudziesięciu lat spoczywa na dnie Zatoki Gdańskiej.
Trójwymiarowy model ORP „Wicher” to 21. eksponat wirtualnego skansenu wraków. Dzięki projektowi naukowo-badawczemu, realizowanemu od 2015 roku, na specjalnym portalu internetowym można oglądać wraki statków, które spoczywają na dnie Zatoki Gdańskiej. – To jedyne takie muzeum w Polsce i na świecie, które udostępnia internautom trójwymiarowe modele wraków. Postanowiliśmy dokumentować jednostki z Zatoki Gdańskiej. Niewiele osób wie bowiem, ile wraków tam spoczywa, a jeszcze mniej jest tych, którzy wiedzą, jak one wyglądają – mówi dr Tomasz Bednarz, kierownik Działu Digitalizacji Narodowego Muzeum Morskiego, pomysłodawca i autor projektu.
Dokumentaliści z Działu Digitalizacji już wcześniej opracowali m.in. wirtualne modele wraków okrętów „Solen” i „Głazik”. ORP „Wicher” jest pierwszym metalowym wrakiem, którym zajęli się naukowcy. Przygotowanie wirtualnego modelu wraku przedwojennego niszczyciela było dla nich nie lada wyzwaniem. – To największy ze wszystkich obiektów, jakie do tej pory dokumentowaliśmy. Wcześniejsze wraki miały długość do 25 m, „Wicher” ma około 80 m. To było duże wyzwanie, ale obiekt o tak dużej wartości historycznej i archeologicznej zasługuje na odpowiednią dokumentację – wyjaśnia dr Tomasz Bednarz. I dodaje: – Pewnym ułatwieniem był dla nas fakt, że wrak „Wichra” znajduje się na stosunkowo niewielkiej głębokości od 5 do 10 m.
Film: Narodowe Muzeum Morskie
Prace nad budową trójwymiarowego modelu trwały od kwietnia 2018 roku. Wzięła w nich udział czteroosobowa grupa badaczy – nurków z gdańskiego muzeum. By przygotować dokumentację wraku, zrobili ponad 33 tys. fotografii, a następnie za pomocą specjalistycznych programów komputerowych z grupy SfM (Structure from Motion), pozwalających na utworzenie ze zdjęć modeli przestrzennych, wykonano model fotogrametryczny 3D obiektu. – Dokumentacja podwodna zajęła nam pięć dni. Podzieliliśmy wrak na osiem sektorów, które się zazębiały. Dzięki temu nie umknął nam żaden szczegół – zapewnia dr Tomasz Bednarz.
Podczas wykonywania zdjęć badacze udokumentowali kilka ciekawych części wyposażenia, m.in. zachowane w oryginalnym układzie turbiny wysokiego i niskiego ciśnienia, wały napędowe, rury opadowe oraz urządzenia maszynowni okrętu. Odkryli również kilka zabytków. – Wrak jest bardzo zniszczony. Dość dobrze zachowała się jednak część elementów znajdujących się w najniższej części okrętu – zaznacza dr Tomasz Bednarz. – Pozyskaliśmy do muzeum między innymi charakterystyczne i bardzo ciekawe mosiężne mocowania lamp. Jednak zrobiliśmy to przy okazji, bo nasza główna praca skupiała się na dokumentacji powierzchniowej, czyli tego, co widać na zewnątrz, bez wnikania w konstrukcję wraku.
Dokumentaliści z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku podkreślają, że projekt wirtualnego skansenu wraków wciąż jest rozwijany, a udana próba zbudowania trójwymiarowego modelu ORP „Wicher” otwiera kolejne możliwości. – Szacujemy, że na dnie Zatoki Gdańskiej spoczywa kilkadziesiąt interesujących nas wraków. Mamy tu przecież pozostałości „Zawiszy Czarnego” czy „Gryfa”, który zatonął, podobnie jak „Wicher”, we wrześniu 1939 roku. Niewykluczone, że właśnie tymi wrakami zajmiemy się w następnych latach – przyznaje gdański badacz. Dodaje, że w tym roku muzeum planuje opracować cztery modele 3D drewnianych wraków. – Właśnie tyle nowych modeli 3D chcielibyśmy dodawać każdego roku do naszych wirtualnych zbiorów – zdradza twórca wirtualnego skansenu wraków.
ORP „Wicher” spoczął na dnie Zatoki Gdańskiej nieopodal falochronu helskiego w 1939 roku. Służbę pełnił od 1930 roku. Był flagową jednostką dywizjonu kontrtorpedowców. Na jego pokładzie gościli m.in. Józef Piłsudski czy Ignacy Mościcki, a okręt pokazano w filmie „Rapsodia Bałtyku”. Jako jedyny niszczyciel bronił polskiego wybrzeża we wrześniu 1939 roku, wtedy też został zbombardowany przez niemieckie lotnictwo.
autor zdjęć: Narodowe Archiwum Cyfrowe, Muzeum Morskie
komentarze