W Forcie III w Pomiechówku powstanie miejsce pamięci o tysiącach ofiar, Polaków i Żydów, zamordowanych tu przez Niemców w trakcie II wojny światowej. Dziś na uroczystościach z okazji rocznicy tragicznych wydarzeń sprzed 75 lat ogłosił to minister obrony, Mariusz Błaszczak. Fort zbadają eksperci z wojskowych instytucji, ale zostanie on udostępniony zwiedzającym.
– Ta ziemia jest święta. Zostali tu zamordowani nasi rodacy, tylko dlatego, że byli Polakami. To miejsce jest i będzie miejscem pamięci o Polakach zamordowanych bestialsko przez niemieckiego okupanta – mówił minister Mariusz Błaszczak o Forcie III w Pomiechówku. Minister spotkał się tam m.in. z tymi, którzy przeżyli więzienie w Forcie. W czasie II wojny światowej znajdowało się tam m.in. więzienie karno-śledcze, w którym zginęło kilkanaście tysięcy Polaków i Żydów. Wiadomo, że ich ciała spoczywają w masowych mogiłach położonych na terenie fortu. Szef resortu obrony zapowiedział, że w Pomiechówku powstanie miejsce pamięci o ofiarach III Rzeszy.
Oprócz tego zostanie powołany zespół ekspertów, naukowców i badaczy Wojskowego Biura Historycznego, Muzeum Wojska Polskiego i Centralnej Biblioteki Wojskowej. W Forcie III już pracują badacze z Instytutu Pamięci Narodowej, którzy prowadzą ekshumacje. W miejscach gdzie znajdują się ciała zamordowanych, minister Błaszczak zapalił znicze. Ogłosił również, że Fort będzie można zwiedzić już od września w każdą pierwszą sobotę miesiąca. – To nasz moralny obowiązek, abyśmy zachowali pamięć o pomordowanych. To prawo rodzin, aby mogły tu przyjść i pomodlić się za swoich bliskich. Pamięć o ofiarach mordu będzie wieczna! – powiedział Mariusz Błaszczak.
Fort III w Pomiechówku położony jest na wzgórzu na prawym brzegu Wkry i stanowi część wewnętrznego pierścienia Twierdzy Modlin. Zbudowano go w XIX wieku, prace trwały pięć lat – od 1883 do 1888 roku. Już po ukończeniu budowy fort był wielokrotnie modernizowany, dodano m.in. kaponierę przeciwskarpową (wykorzystywaną do ostrzeliwania podejść). Fort III był największym fortem Twierdzy Modlin.
W czasie I wojny światowej, 15 sierpnia 1915 roku, budowla została zdobyta przez Niemców, następnie, po zakończeniu działań zbrojnych, magazynowano w nim uzbrojenie. Rok 1939 i wybuch II wojny światowej otwierał najbardziej dramatyczny rozdział w historii fortu w Pomiechówku. W czasie kampanii wrześniowej Fortu III broniono przez 21 dni aż do kapitulacji Twierdzy Modlin – 29 września 1939 roku. Podczas II wojny światowej fort stanowił więzienie dla jeńców wojennych, w 1941 roku powstał tam również obóz koncentracyjny, a w 1943 więzienie śledcze. Teren fortu, na którym więziono, przetrzymywano, przesłuchiwano oraz zabijano ludzi, zajmował około 5 hektarów. Obejmował również podziemne bunkry, a wszystko otaczało ogrodzenie z drutów kolczastych. Miejscem egzekucji i przesłuchań uwięzionych osób było zaplecze fortu, gdzie w 1943 roku Niemcy postawili szubienicę, na której wieszano równocześnie nawet 40 osób.
Tuż po kapitulacji Twierdzy Modlin Niemcy więzili, a następnie mordowali w Forcie III jeńców wojennych, a później mieszkańców wysiedlonych z okolicznych miejscowości, również dzieci i starców. Więźniowie w ciasnych celach nie mieli dostępu do wody i urządzeń sanitarnych, spali na cementowej podłodze.
Wkrótce – w 1941 roku – Niemcy zaczęli tu więzić i torturować również Żydów, którzy zamieszkiwali północne Mazowsze. Byli głodzeni, zmuszani do jedzenia surowego mięsa, traktowano ich jak zwierzęta pociągowe i ruchome cele, do których strzelano. W zależności od źródeł mówi się, że w Forcie III zginęło od 6 do 10 tysięcy Polaków i Żydów. W 1942 roku w Forcie III powstało więzienie karno-śledcze. Cele wypełniły się Polakami – znów mieszkańcami okolicznych wsi, których oskarżano o współpracę z partyzantami lub Armią Krajową. Więźniów Fortu III czekały nie tylko przerażające warunki, ale również tortury. Podczas przesłuchań bito ich i poniżano. Aby wymusić zeznania, Niemcy kopali ich po całym ciele, zrywali paznokcie, podtapiali, wieszali na belkach za nogi głową w dół, wbijali im również gwoździe w stawy łokciowe, kolanowe i biodrowe. Wielu umierało podczas przesłuchań.
Film: MON
Ilu ludzi straciło życie w Forcie III? Tego nie wiadomo, ponieważ już w 1944 roku Niemcy zaczęli niszczyć całą więzienną dokumentację. Natomiast ciała pomordowanych palili. Według historyków, co miesiąc ginęło tam od 100 do 200 osób, natomiast przez cały czas istnienia więzienia przewinęło się przez nie od 50 do 100 tysięcy osób. Zachowało się wiele wspomnień świadków tamtych wydarzeń. Według Władysława Grylaka, jednego z więźniów Fortu III, który zeznawał dla Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce, więzienie w Pomiechówku było jednym z najstraszniejszych, jakie istniało wówczas na terenach okupowanych przez III Rzeszę: „Stwierdzam to z całą odpowiedzialnością. Podczas okupacji przeszedłem aż przez pięć obozów hitlerowskich – Pomiechówek, Auschwitz, Mauthausen, obóz w Jugosławii i Neumark. Katownia w Pomiechówku pod każdym względem była najgorsza. W najbardziej zwyrodniały sposób faszyści niemieccy znęcali się nad więźniami. Mordowano ich masowo, bez jakichkolwiek podstaw, w sposób szczególnie wyrafinowany i zwyrodniały. W Pomiechówku było również najgorsze wyżywienie i najgorsze warunki sanitarne”.
Tuż po wojnie, kiedy Fort III został wyzwolony, rodziny więźniów, które nie miały pojęcia, co stało się ich bliskimi, próbowały na terenie fortu prowadzić tzw. dzikie ekshumacje. Jednak z obawy na wybuch epidemii chorób, przerwano te działania.
autor zdjęć: Leszek Chemperek/CO MON
komentarze