moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Śladami Pierwszej Pancernej

Ruszają kolumną 27 motocykli. Do pokonania mają ponad pięć tysięcy kilometrów. Wszystko, by kultywować pamięć o dokonaniach 1 Polskiej Dywizji Pancernej. Dziś z Żagania rusza szósta edycja rajdu „Śladami gąsienic Pierwszej Pancernej”. Uczestnicy rajdu odwiedzą miejsca ściśle związane ze szlakiem bojowym jednostki Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.

Choć to dopiero szósta edycja wyjątkowego rajdu, jego historia zaczęła krystalizować się jeszcze w latach 70. Wtedy młody Wojciech Krupa, zapalony motocyklista, wpadł na pomysł, by wyruszyć jednośladem w trasę, którą podczas II wojny światowej przebył jego ojciec Stanisław, żołnierz 3 Szwadronu Batalionu Łączności 1 Dywizji Pancernej. – Epopeja wojenna mojego ojca była bardzo podobna do losów filmowego Franka Dolasa. Przemierzył niemal całą Europę – tłumaczy Wojciech Krupa. – O tym, by pokonać na motocyklu trasę, którą przebył, myślałem od lat młodzieńczych. Wtedy jednak Zachód był dla nas niedostępny. Ze swoich marzeń jednak nie zrezygnowałem – dodaje pomysłodawca i inicjator rajdu „Śladami gąsienic Pierwszej Pancernej”.

Miłośnik historii, były maszynista PKP z Rzeszowa, dopiął swego w 2007 roku. Wtedy 12 osób na 9 motocyklach ruszyło w trasę pierwszego rajdu. – Jechaliśmy niemal w ciemno. Wyznaczyliśmy trasę, ale wyzwaniem było znalezienie tych wszystkich miejsc pamięci, pomników czy cmentarzy, które chcieliśmy odwiedzić. Z każdą kolejną edycją było jednak coraz łatwiej i coraz ciekawiej – tłumaczy Krupa. Do tej pory motocykliści pokonali szlak pięciokrotnie. Tegoroczny wyjazd będzie szóstym – pod wieloma względami wyjątkowym. – W tym roku przypada 75. rocznica bitwy pod Falaise. Rajd zaplanowaliśmy więc w taki sposób, by być na uroczystościach rocznicowych – wyjaśnia komandor rajdu.

Pasjonaci historii i jednośladów wyruszą z Żagania, gdzie tradycję 1 Polskiej Dywizji Pancernej kultywuje 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej. W tegorocznym rajdzie wezmą udział 32 osoby na 27 motocyklach.– To osoby praktycznie z całej Polski, ale tym razem dołączy do nas ośmiu motocyklistów z Belgii, sześciu ze Szkocji i czterech z Francji – wylicza wicekomandor rajdu Marek Nowak, tłumacząc, że na potrzeby wypraw zostało powołane też Stowarzyszenie Motocyklistów „Patria”. – Jest już dobrze rozpoznawane wśród wielu zaprzyjaźnionych organizacji kombatanckich we Francji, Belgii i Holandii. Jego członkiem może być każdy, kto przejechał jedną z edycji rajdu i dla kogo słowa: Bóg, honor i ojczyzna mają najwyższą wartość – mówi Nowak.

Kwiaty od córki z Polski dla ojca mjr. Jana Maciejowskiego składa komandor Wojciech Krupa.

Pierwszego dnia uczestnicy będą mieli do pokonania ponad 740 kilometrów do miasta Trier. Kolejne odcinki rajdu będą nieco krótsze, bo po drodze motocykliści będą odwiedzali miejsca związane z historią 1 Polskiej Dywizji Pancernej. – Odwiedzimy m.in. grób gen. Georga Pattona, cmentarz w Dieuze, gdzie znajdują się groby żołnierzy 1 Dywizji Grenadierów, zwiedzimy największe we Francji muzeum broni pancernej w Saumur i pojedziemy na plaże Normandii. Następnie pokonamy szlak dywizji, który wiódł przez Francję, Holandię i Belgię – opisuje Wojciech Krupa.

Motocykliści wezmą udział w uroczystościach na wzgórzu Montormel i w Chambois, odwiedzą m.in. miejscowości Hesdin, Saint-Omer, Ypres czy Tielt. Będą również w Bredzie, gdzie znajduje się grób gen. Stanisława Maczka. Nieodzownym i stałym elementem rajdu jest złożenie kwiatów na polskim cmentarzu w Urville-Langannerie. – Kilkanaście lat temu poznaliśmy Annę Maciejowską, córkę dowódcy 10 Pułku Strzelców Konnych, mjr. Jana Maciejowskiego. Poprosiła nas wtedy, by podczas rajdu złożyć na grobie jej ojca pączki białych róż. Jak tłumaczyła, w czasie wojny wraz z matką często śpiewała „Rozkwitały pąki białych róż…”, modląc się, by ojciec wrócił z wojny. Niestety, podczas bitwy o Mont Ormel został trafiony pociskiem niemieckiego snajpera – mówi wzruszony Wojciech Krupa. – Na każdej edycji rajdu składamy na jego grobie wiązankę białych róż i śpiewamy tę pieśń. To jest jeden z bardziej przejmujących momentów naszych cyklicznych wypraw – dodaje.

Podczas tegorocznego rajdu motocykliści pokonają ponad pięć tysięcy kilometrów. W trasie spędzą równo dwa tygodnie. Rajd zakończy się 30 sierpnia w Bremie. – To jest rodzaj naszej pielgrzymki. Tak zresztą nazywamy te rajdy. Nie zawsze jest fajnie i wygodnie, ale właśnie o to chodzi. Chcemy bowiem poczuć trochę tego żołnierskiego chleba – mówi Wojciech Krupa. – Jedziemy bez względu na pogodę i warunki. Czasem jest naprawdę bardzo ciężko, ale nie rezygnujemy, bo uważamy, że ten rajd to nasza powinność wobec Polaków, którzy ginęli na frontach całej Europy – wyjaśnia komandor rajdu. Z kolei Marek Nowak dodaje: – Kochamy motocykle, ale na rajdzie są one tylko tłem dla idei, której chcemy poświęcić swój czas, czyli oddania hołdu żołnierzom, którzy zapłacili najwyższą cenę, by Polska była wolna. Jesteśmy patriotami, czujemy się trochę jak ułani, a zarazem towarzysze broni tych, którzy pozostali na zawsze na obcej ziemi – kończy wicekomandor rajdu „Śladami gąsienic Pierwszej Pancernej”, nad którym patronat objął Instytut Pamięci Narodowej.

1 Dywizja Pancerna została sformowana w Wielkiej Brytanii w lutym 1942 roku. Na początku jednostki stacjonowały w Szkocji, broniąc północnego wybrzeża. W lipcu 1944 roku została przerzucona do Normandii, gdzie wzięła udział w ofensywie alianckiej, kończąc swoje działania bojowe w maju 1945 roku zdobyciem bazy niemieckiej marynarki wojennej w Wilhelmshaven. Następnie jej żołnierze pełnili zadania okupacyjne w północno-zachodnich Niemczech. W czerwcu 1947 roku dywizja powróciła do Anglii i została rozwiązana.

Piotr Raszewski

autor zdjęć: Andrzej Mierzwiński

dodaj komentarz

komentarze


„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Grupa WB idzie na rekord
Polskie Casy będą nowocześniejsze
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Homar, czyli przełom
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Pożegnanie z Żaganiem
Kluczowa rola Polaków
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Ogień Czarnej Pantery
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Transformacja wymogiem XXI wieku
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Zmiana warty w PKW Liban
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
SkyGuardian dla wojska
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Wszystkie oczy na Bałtyk
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Medycyna „pancerna”
Zyskać przewagę w powietrzu
Kluczowy partner
Olimp w Paryżu
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Bój o cyberbezpieczeństwo
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Karta dla rodzin wojskowych
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Wybiła godzina zemsty
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
„Siły specjalne” dały mi siłę!
„Szczury Tobruku” atakują
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olympus in Paris
Terytorialsi zobaczą więcej
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Determinacja i wola walki to podstawa
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Czworonożny żandarm w Paryżu
Mniej obcy w obcym kraju
Polskie „JAG” już działa
Aplikuj na kurs oficerski
Co słychać pod wodą?
Ostre słowa, mocne ciosy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO