Już jutro startuje HackYeah – hackathon, podczas którego programiści odpowiadają na wyzwania rzucone przez instytucje publiczne i prywatne firmy. Jedno z zadań dla uczestników przygotowało wojsko. – Chcemy, aby została opracowana apka dla weterana, która będzie zawierać informacje przydatne misjonarzom – poinformował minister obrony Mariusz Błaszczak.
„HackYeah” to festiwal programowania, w którym o nagrody rywalizują studenci kierunków informatycznych, eksperci, a także miłośnicy nowinek technologicznych. Jego organizatorem jest GovTech Polska, czyli międzyresortowy zespół działający w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, który zajmuje się m. in. wdrażaniem innowacyjnych rozwiązań w sektorze publicznym.
Wydarzenie wyróżnia się tym, że jego uczestnicy muszą opracować oprogramowania, które rozwiązują konkretne problemy. Do wyboru będą mieli zadania przygotowane przez organizacje pozarządowe, prywatne firmy oraz instytucje państwowe. – Każdy uczestnik hackathonu może więc nie tylko wziąć udział w świetnej zabawie, w której stawką są wysokie nagrody pieniężne, lecz także zrobić coś dobrego dla społeczeństwa. To szczególnie ważne właśnie teraz, w czasie pandemii, by wspólnymi siłami wypracowywać optymalne rozwiązania cyfrowe służące nam wszystkim – mówi Justyna Orłowska, pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. GovTech.
Zadania dla uczestników hackathonu przygotowali między innymi: fundacja Rak’n’Roll, WWF, ministerstwa Finansów oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencja Rezerw Materiałowych, a także Narodowe Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni. NCBC chciałoby, żeby podczas maratonu programowania powstała aplikacja przyjazna weteranom. Przy opracowywaniu koncepcji NCBC współpracowało z Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa. – Celem aplikacji jest dostarczanie misjonarzom niezbędnych informacji, które ich dotyczą, takich jak prawa, dane kontaktowe do nas, radcy prawnego czy psychologa. Chciałbym, aby funkcjonowała w niej także interaktywna mapa, na której znalazłyby się wszystkie miejsca im przyjazne, tj. takie, w których za okazaniem legitymacji weterana mogą na przykład otrzymać zniżki na zakupy czy usługi – mówi płk Szczepan Głuszczak, dyrektor Centrum Weterana. Dodaje, że twórcy najlepszej aplikacji otrzymają nagrodę – czek na 15 tysięcy złotych.
Na stworzenie oprogramowania uczestnicy hackathonu będą mieli 40 godzin. Następnie ich prace zostaną ocenione przez komisję konkursową. Najlepsi mogą liczyć na nagrody, których łączna wartość to ponad 400 tysięcy złotych! Ale to nie wszystko. Zwycięskie zespoły dostaną szansę na dalszy rozwój swoich projektów i wdrażanie ich w życie.
Podczas „HackYeah” odbędzie się też Game Jam, czyli maraton programowania gier wideo. Pula nagród w tej kategorii to 60 tysięcy złotych. Zespół, który najlepiej poradzi sobie z zadaniem, będzie mógł zaprezentować swój produkt podczas Światowej Wystawy Expo w Dubaju. Organizatorzy nie zapomnieli o najmłodszych miłośnikach programowania i przygotowali dla uczniów szkół podstawowych – „HackJunior”. Ich zadaniem będzie przygotowanie narzędzia edukacyjnego, np. prezentacji, maty edukacyjnej, aplikacji lub innej pomocy dydaktycznej, które będzie służyło do nauki języka polskiego, matematyki, geografii lub przyrody. Opis opracowanego narzędzia (i wyniki pracy z nim) należy przesłać do organizatora drogą elektroniczną do piątku (27 listopada) do godziny 15. Autorzy najciekawszych rozwiązań otrzymają nagrody. Będą to m.in. tablety dla szkoły, w której uczy się laureat.
Rozpoczynający się jutro „HackYeah” to szósta edycja wydarzenia. Do tej pory rywalizacja odbywała się stacjonarnie, jednak teraz ze względu na pandemię koronawirusa festiwal przeniósł się do Internetu. Ci, którzy chcieliby się w nim sprawdzić, mogą jeszcze zgłaszać swoje kandydatury. Wystarczy przesłać zgłoszenie za pośrednictwem strony internetowej.
Uczestnictwo w wydarzeniu jest bezpłatne.
autor zdjęć: Pixabay
komentarze