Powstanie w getcie było heroiczną walką o wolność i godność – mówiono podczas otwarcia wystawy w warszawskiej galerii Kordegarda. Ekspozycja „Pamięć 1943” upamiętnia 80. rocznicę zrywu w getcie. Zobaczymy na niej m.in. materiały z raportu Jürgena Stroopa dowodzącego pacyfikacją powstania, przedmioty należące do mieszkańców getta, rysunki i plakaty.
– Otwierając wystawę, pochylamy się nad historią ukrytą w bunkrach i z artefaktów wydobytych z popiołów warszawskiego getta odczytujemy opowieść o żydowskiej Warszawie – mówił Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, podczas wernisażu wystawy „Pamięć 1943” w warszawskiej galerii Kordegarda. Ekspozycja jest elementem obchodów 80. rocznicy powstania w getcie warszawskim.
Wiceminister podkreślił, że Niemcy ponoszą odpowiedzialność za śmierć prawie 6 mln obywateli Polski, w tym 3 mln polskich Żydów. – Pamięć o niemieckich zbrodniach popełnionych na terenie naszego kraju to element naszej tożsamości, Holokaust jest wciąż krwawiącą raną i niewyobrażalnie potworną zbrodnią, której nie zapomnimy – zaznaczył Sellin. Dodał też, że powstanie w getcie, podobnie jak późniejsze powstanie warszawskie, było heroiczną i tragiczną walką mieszkańców okupowanego miasta o wolność i godność. – Ten zryw stał się symbolem ludzi, którzy walczyli nie tylko o swoje życie, ale także o swój honor – podkreślił Jacov Livne, ambasador Izraela w Polsce.
Wystawa składa się z dwóch części. Wewnątrz galerii prezentowane są materiały z raportu gen. SS Jürgena Stroopa, dowodzącego niemieckimi siłami likwidującymi getto i pacyfikującymi powstanie. Ten unikatowy dokument, pokazujący tragedię getta z perspektywy niemieckich zbrodniarzy, zawiera m.in. meldunki oraz 52 czarno-białe fotografie.
Na ekspozycji obok zdjęć umieszczono przedmioty codziennego użytku, wydobyte w trakcie badań archeologicznych w 2022 roku z piwnic zniszczonych kamienic przy ul. Miłej 18 i Miłej 20. W czasie powstania miał tu siedzibę sztab Żydowskiej Organizacji Bojowej. 8 maja 1943 roku w otoczonym przez hitlerowców bunkrze bojowcy popełnili zbiorowe samobójstwo. Zginęło około 120 powstańców, wśród nich Mordechaj Anielewicz, dowódca ŻOB-u. Wśród wydobytych z piwnic przedmiotów są m.in. fragmenty naczyń, przedmioty kultu religijnego, elementy dziecięcego wózka, guziki, łyżki, kafle piecowe, ceramiczne płytki podłogowe. Z dwóch tysięcy odnalezionych rzeczy na wystawie prezentowanych jest ponad trzydzieści obiektów. Będą one w przyszłości eksponatami w Muzeum Getta Warszawskiego.
Na wystawie można także obejrzeć fotografie Marcina Czechowicza oraz rysunki Zofii Lipeckiej, współczesnej polskiej artystki i malarki, które powstały na podstawie zdjęć z raportu Stroopa. Prace te uzupełniają wspomnienia Zofii Majewskiej, która do wybuchu II wojny mieszkała na terenie warszawskiego dziecięcego szpitala Bersohnów i Baumanów, a gdzie teraz będzie się mieścić Muzeum Getta Warszawskiego.
Na drugą, plenerową część ekspozycji, która została otwarta 3 kwietnia przed Kordegardą, składają się plakaty Kuby Mazurkiewicza. Umieszczone na nich infografiki opowiadają o powstaniu warszawskiego getta i jego dziejach. Na plakatach umieszczono kody QR, które odsyłają na stronę MGW po bardziej szczegółowe informacje historyczne.
Twórcy wystawy przywołują także cytaty Szmula Zygielbojma, polsko-żydowskiego polityka, członka Rady Narodowej RP w Londynie. Polityk po upadku powstania w getcie popełnił samobójstwo. „Moi towarzysze w getcie warszawskim polegli z bronią w ręku w ostatnim bohaterskim boju. […] Śmiercią swoją pragnę wyrazić najsilniejszy protest przeciw bierności, z którą świat przygląda się i dopuszcza zagłady ludu żydowskiego” – napisał w liście pożegnalnym.
Wystawa „Pamięć 1943” została przygotowana przez Muzeum Getta Warszawskiego i Narodowe Centrum Kultury. Jest otwarta dla zwiedzających w galerii Kordegarda na Krakowskim Przedmieściu do 7 maja. Wstęp jest bezpłatny.
autor zdjęć: Radek Zawadzki/ NCK
komentarze