moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kopiec Powstania Warszawskiego jak nowy

Dobiega końca remont Kopca Powstania Warszawskiego w stołecznej dzielnicy Mokotów i parku wokół niego. Niebawem inwestycja zostanie oddana do użytku. Nie odbędą się tu jeszcze uroczystości rocznicy wybuchu zrywu, ale jest możliwe, że zorganizowane zostaną obchody jego zakończenia, 2 października. Kopiec powstał po II wojnie światowej z gruzów zniszczonej stolicy.


– Trwają odbiory techniczne i jeśli ten etap odbędzie się bez zastrzeżeń, park Akcji „Burza” pod Kopcem Powstania Warszawskiego oddamy do użytku do końca tego kwartału – mówi Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzeczniczka Zarządu Zieleni m.st. Warszawy. Zarząd zajmuje się terenem kopca i odpowiada za prowadzony tam remont.

Podczas zwiedzania parku z dziennikarzami rzeczniczka pokreśliła, że trudno w tej chwili dokładnie określić, kiedy Zarząd zaprosi tutaj mieszkańców Warszawy. – Mamy nadzieję, że uda się to jeszcze tego lata – dodaje.

REKLAMA

Modernizacja parku i kopca w warszawskiej dzielnicy Mokotów trwa od października 2021 roku według projektu pracowni topoScape i Archigrest. Za realizację inwestycji odpowiedzialna jest firma Remondis. Koszt modernizacji to ponad 24 mln zł. Przedsięwzięcie jest współfinansowane ze środków Unii Europejskiej.

Gruzy i rośliny

– Zależało nam, aby w ramach przebudowy przypominać, że kopiec został usypany po wojnie z gruzów stolicy oraz że widoczne tutaj kawałki cegieł czy betonu to nie są zwykłe kamienie, ale fragmenty czyichś domów – podkreśla Olga Rosłoń-Skalińska, zastępca dyrektora ds. inwestycji i rozwoju ZZW.

O historii kopca przypomni ekspozycja historyczna i lapidarium umieszczone przy głównym wejściu do parku od ulicy Bartyckiej. Ustawiono tam ogromne metalowe kosze wypełnione wydobytym podczas prac ziemnych gruzem. – Umieszczona tutaj wystawa pokazuje historię zburzenia i odbudowy Warszawy oraz genezę kopca – mówi Maciej Kaufman, projektant ze studia Archigrest.

Elementy architektoniczne pochodzące ze zburzonej Warszawy znajdziemy zresztą w całym parku. Ciekawsze fragmenty eksponowane są m.in. w żłobionych gruzobetonowych ścianach wąwozów, którymi wiedzie ścieżka spacerowa, oraz na schodach Alei Godziny „W” prowadzących na szczyt. Umieszczono tam np. fragment komina, posadzki czy gzymsu.

Drugim ważnym elementem w parku jest przyroda, która przez dekady rozwijała się na gruzach i zajmowała teren kopca. – Najpierw wyrosły krzewy, potem pojawiły się drzewa, głównie klon jesionolistny, teraz jest coraz więcej topoli i dębów – wymienia Rosłoń-Skalińska. Jak podkreśla, park o powierzchni ponad 8 ha to fascynujące miejsce do obserwowania zmian, które samoistnie zachodzą w naturze. – Chcieliśmy nie tylko zachować tę spontaniczną, dziką przyrodę, lecz także pozwolić jej nadal się rozwijać – dodaje wicedyrektor ZZW.

Dlatego tam, gdzie było można, zachowano naturalną roślinność, a w innych miejscach dosadzono gatunki roślin, które już tu są: ponad 8,5 tys. sadzonek leśnych, przeszło 450 drzew, blisko 5 tys. krzewów oraz byliny. O tym wyjątkowym ekosystemie będą informowały tablice edukacyjne ustawione na ścieżce przyrodniczej. Przyrodę będzie można podziwiać też z metalowej kładki wiodącej wśród drzew. Dla dzieci natomiast przygotowano na łące pod kopcem plac zabaw, m.in. piaskownice, huśtawki i park linowy.

Park jest dostępny dla rodzin z małymi dziećmi, osób starszych i na wózkach. – Prawie na sam szczyt kopca prowadzi ścieżka o nachyleniu 5%, które jest warszawskim standardem uwzględniającym potrzeby osób z niepełnosprawnościami – informuje Maciej Kaufman. Tylko pod koniec ścieżka ma większe nachylenie i osoby na wózkach będą potrzebowały asysty. Na kopiec prowadzą też przebudowane schody w Alei Godziny „W”. Zostały poszerzone oraz zaopatrzone w spoczniki i oświetlenie.

Na samym szczycie powstała dwupoziomowa platforma, na której umieszczono kilkunastometrowy pomnik Polski Walczącej. Monument został odnowiony i otrzymał nowy postument. Na platformie, z której roztacza się panorama Warszawy, będą odbywać się uroczystości związane z rocznicami Powstania Warszawskiego. – Do zrobienia pozostanie jeszcze plac wejściowy od strony ulicy Bartyckiej, ale to osobna inwestycja – mówi Olga Rosłoń-Skalińska. Jak informuje, w pierwszym ogłoszonym przez ZZW przetargu koszty ofert przekroczyły budżet projektu. – Dlatego zwrócimy się do Rady m.st. Warszawy o zwiększenie budżetu i ogłosimy drugi przetarg – podaje wicedyrektor.

Ogień na szczycie

W tym roku na kopcu nie odbędą się jeszcze obchody rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. – 1 sierpnia, w związku z kontynuacją przebudowy Kopca Powstania Warszawskiego, główna uroczystość obchodów rocznicowych w dzielnicy Mokotów odbędzie się w parku gen. Gustawa Orlicz-Dreszera przy pomniku Mokotów Walczący 1944 – informuje Damian Kret, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Warszawa-Mokotów. Tam także zostanie zapalony „Ogień pamięci”.

Jest natomiast możliwe, że na kopcu zostaną zorganizowane obchody zakończenia powstania. Nie przesądzono również, czy w przyszłości przy Pomniku Polski Walczącej będzie się palił ogień przez 63 dni trwania zrywu, podtrzymywany przez warty harcerzy i strażników miejskich. Rozważane są dwie opcje: ogień będzie rozpalany tak jak dawnej na 63 dni lub tylko dwa dni w roku: w rocznicę wybuchu i zakończenia powstania, natomiast od 1 sierpnia do 3 października monument będzie podświetlany światłem imitującym płomień. – Na szczycie kopca przygotowano miejsce do rozpalenia ognia, ale decyzja co do organizacji obchodów jeszcze nie została podjęta – mówi Damian Kret.

Kopiec Powstania Warszawskiego usypano w latach 1946–1950. Było to jedno z miejsc, na które wywożono gruz ze zniszczonego miasta. W kolejnych latach trafiały tam też śmieci z Warszawy. Zmieniło się to dopiero w połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Z inicjatywy powstańców ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, a w szczególności ppłk. Eugeniusza Ajewskiego „Kotwy”, teren uporządkowano.

W 50. rocznicę wybuchu powstania ustawiono na szczycie kopca 15-metrowy pomnik w formie znaku Polski Walczącej, zaprojektowany przez ppłk. Ajewskiego. Nazwa „Kopiec Powstania Warszawskiego” został nadana wzniesieniu 10 lat później. Wówczas też wybudowano wiodące na szczyt schody nazwane Aleją Godziny „W”.

Co roku, 1 sierpnia, w rocznicę wybuchu powstania, na szczycie kopca rozpalane było ognisko ogniem przyniesionym z Grobu Nieznanego Żołnierza przez sztafetę pokoleń złożoną z kombatantów, żołnierzy, harcerzy i strażników miejskich. Ognisko płonęło 63 dni, czyli tyle, ile trwało powstanie.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Anna Dąbrowska

dodaj komentarz

komentarze


„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
 
Pożegnanie z Żaganiem
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Co słychać pod wodą?
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Transformacja wymogiem XXI wieku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Aplikuj na kurs oficerski
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Ogień Czarnej Pantery
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Mniej obcy w obcym kraju
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Olympus in Paris
Medycyna „pancerna”
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Czworonożny żandarm w Paryżu
Bój o cyberbezpieczeństwo
Zmiana warty w PKW Liban
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Wybiła godzina zemsty
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Zyskać przewagę w powietrzu
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Setki cystern dla armii
Jesień przeciwlotników
Karta dla rodzin wojskowych
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Determinacja i wola walki to podstawa
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Ostre słowa, mocne ciosy
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
„Szczury Tobruku” atakują
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Polskie „JAG” już działa
Olimp w Paryżu
Terytorialsi zobaczą więcej
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Homar, czyli przełom

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO