moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Muzycy na koniach

Choć są cywilami, założyli pierwszą w historii powojennej Polski konną orkiestrę kawalerii. Przed 1939 rokiem miał ją każdy pułk kawaleryjski. – Chcieliśmy kontynuować tradycje szwoleżerów – mówi Marek, student Politechniki Warszawskiej i miłośnik historii II RP. Tak powstał pluton trębaczy, podobny do tego sprzed siedemdziesięciu lat.


W konnej orkiestrze jest sześciu kawalerzystów. Można ich posłuchać podczas uroczystości w jednostkach wojskowych, a nawet na defiladach z okazji świąt narodowych. Ale początki wcale nie były łatwe.

– Największym wyzwaniem było jednoczesne granie i utrzymanie się na koniu – opowiada Daniel Michalczyk, trębacz i student geologii na Uniwersytecie Warszawskim.

Na pomysł założenia konnej orkiestry wpadli pięć lat temu członkowie grupy rekonstrukcyjnej Szwadron Honorowy 3 Pułku Szwoleżerów Mazowieckich. Dbają oni o kontynuowanie tradycji oddziału, który wsławił się walcząc m.in. w wojnie polsko-bolszewickiej i bitwie pod Kockiem w 1939 r.



Początkowo „szwoleżerzy” chcieli założyć tylko sekcję trębaczy sygnalistów, którzy jeździli przed pułkiem i oznajmiali jego przybycie. Marek Misiurewicz, kapral kawalerii ochotniczej, razem z trzema kolegami rozpoczął naukę gry na trąbce. – Każdy z nas wcześniej na czymś grał, ja na gitarze i harmonijce, ale i tak nauka na trąbce szła nam powoli – wspomina Misiurewicz, dziś dowódca konnej orkiestry.

Mimo to muzycy odważyli się wystąpić na defiladzie z okazji Święta Niepodległości, a ich gra spodobała się publiczności. – Wtedy zaczęliśmy myśleć o odtworzeniu pierwszego w powojennej Polsce plutonu trębaczy, czyli konnej orkiestry – mówi Misiurewicz. Przed wojną taką orkiestrę miał każdy pułk kawaleryjski, towarzyszyła mu ona w czasie uroczystości, na pogrzebach i zbiórkach, grała też na balach i ślubach oficerów.

Szwadron nawiązał współpracę z Orkiestrą Reprezentacyjną Wojska Polskiego, która udostępniła mu nuty wojskowych utworów. – Gdy wybieramy instrumenty, wzorujemy się na regulaminach orkiestr przedwojennych – opowiada Marek. Dzięki wsparciu sponsorów kupili instrumenty dęte używane w orkiestrach konnych: helikon, kornety, sakshorny i kotły.


Jednak gra i jazda konno wymagały nie lada umiejętności. Instrumenty blaszane opiera się na ustach i przy gwałtownym ruchu zwierzęcia muzyk mógł się zranić, a nawet wybić sobie zęby. Dlatego współcześni kawalerzyści wybrali najmniej płochliwe wierzchowce z warszawskiego ośrodka jeździeckiego, gdzie trenują.

Najtrudniej ze wszystkich ma kotlarz, który jako jedyny używa dwóch rąk do gry, więc konia prowadzi za pomocą wodzy przymocowanych do strzemion. – Wymaga to dużych zdolności jeździeckich, a jednocześnie świetnego wyczucia rytmu. Głównie dlatego w orkiestrze brakuje stałego kotlarza – podkreśla Daniel Michalczyk.

Szwoleżerom marzy się gra w pełnym dwudziestoczteroosobowym składzie. Tak, jak przed wojną. Szukają więc kolejnych chętnych. Mogą to być osoby w każdym wieku – najstarszy w szwadronie kawalerzysta ma 60 lat, najmłodszy – 16 lat. – Chętni nie muszą umieć jeździć konno ani grać, wszystkiego ich nauczymy. Trzeba tylko mieć sporo wolnego czasu – zachęca Marek Misiurewicz. Niestety, zgodnie z tradycją kawaleryjską, ani do szwadronu, ani konnej orkiestry nie przyjmują pań. – Zapraszamy je za to do naszej pieszej orkiestry dętej – dodaje Marek.



Muzyka od zawsze towarzyszyła żołnierzom. Także współczesna armia nie może się bez niej obyć. Więcej czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.

 
Polscy żołnierze w Afganistanie
założyli zespół muzyczny
  Wojskowe orkiestry
walczą z mrozem
Anna Dąbrowska

autor zdjęć: arch. Szwadronu Honorowego 3 Pułku Szwoleżerów Mazowieckich

dodaj komentarz

komentarze


Mamy BohaterONa!
 
Polskie „JAG” już działa
Jak Polacy szkolą Ukraińców
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Ostre słowa, mocne ciosy
Zmiana warty w PKW Liban
Wybiła godzina zemsty
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Olimp w Paryżu
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
Huge Help
Karta dla rodzin wojskowych
Jak namierzyć drona?
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Święto podchorążych
Marynarka Wojenna świętuje
Miecznik na horyzoncie
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Cyfrowy pomnik pamięci
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nowe uzbrojenie myśliwców
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Wzmacnianie granicy w toku
Święto w rocznicę wybuchu powstania
„Szczury Tobruku” atakują
Wzlot, upadek i powrót
Szef MON-u z wizytą u podhalańczyków
A Network of Drones
O amunicji w Bratysławie
Szturmowanie okopów
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Medycyna w wersji specjalnej
Walczą o miejsce na kursie Jata
Transformacja dla zwycięstwa
HIMARS-y dostarczone
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Od legionisty do oficera wywiadu
Dwa bataliony WOT-u przechodzą z brygady wielkopolskiej do lubuskiej
Modernizacja Marynarki Wojennej
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
Czworonożny żandarm w Paryżu
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Uczą się tworzyć gry historyczne
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Olympus in Paris
Razem dla bezpieczeństwa Polski
„Projekt Wojownik” wrócił do Giżycka
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Jutrzenka swobody
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO